Szkoła

Środa, 27 maja 2009 · Komentarze(1)
Kategoria Szkoła
Do szkoły chciałem jechać na 2-gą lekcje bo zaspałem, wiatr we mnie to ciężko było 30km/h jechać, Za głogowem, okrutnie mocno zawiało, poderwało żwir/piasek i mi po oczach, do jednego mi ziarenku piasku zaleciało i chociaż przeważnie moment i nie czułem tak to siedziało i próbowałem 5min to wydrzeć, nie ma bata trzeba jechać do domu, ciężko mi było po drodze jechać prosto to jechałem tymi bocznymi. Chodnik, Orlik, Fabryczna i dom, w domu ok. 20-30min męki z tym, ale czułem nadal, poszedłem spać na niemal 3h i jak obudziłem się bez bólu i ucieszony. Dętkę później zmieniłem, ale dalej krzywo do obręczy przylega mimo moich b. wielkich starań co do tego, rano jeszcze puszczę po kropli płynu do naczyń na rawkę w tym miejscu, podobno niektórzy tak robią jak nie chce ładnie się ułożyć, może i mi pomoże.
Planuję wstać 3:50 :D Zjeść, pouczyć się, zrobić rowerek i o 6 pedałować na Rzeszów.
Fajny VMax :D

Komentarze (1)

Wialo...oj wiało. Ja nawet z domu nie wychodzilem:p

kundello21 06:00 czwartek, 28 maja 2009
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zoneg

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]