W pogoni za kolegą-okrutna mgła
Wtorek, 3 marca 2009
· Komentarze(0)
Gram sobie kulturalnie z kumplami na LAN w TrackManie, telefon od kolegi i pytanie standard "nudzi Ci się?" wiedziełem o co biega, więc odpowiedziałem nie z racji godziny. Kolega opowiedział sytuację, więc pomyślałem, a co mi tam. Pobiegł na "przechadzkę" a tu GPS coś niedziała w telefonie i dystansu nie liczy, zadzwonił po mnie abym go gonił na rowerze i liczył dystans jaki przebiegł. Do czasu jego gonitwy średnia ok. 28km/h byłoby dużo lepiej bez mgły i na mocnych bateriach w lamce bo mi podupadały po 5km trasy... bałem się jechać szybciej bo jak bym w coś trafił to... Dogoniłem go po jakiś 12-13km i później już jechałem równo z nim(ja jechałem, on biegł).
Ostatecznie kolega byle 20km przebiec non stop, średnia Jego ok. 11km/h.
Ostatecznie kolega byle 20km przebiec non stop, średnia Jego ok. 11km/h.