Rzeszów

Sobota, 29 sierpnia 2009 · Komentarze(0)
Kategoria Deszcz, z kimś
Do Mietka, do mnie, do Mahometa, musieliśmy tutaj chwile zaczekać i na Rzeszów, wiatr w plecy i to mocny, przy 30km/h się pedałowało jak przy 20 normalnie, ale Mahomet rowerek za mały na siebie i siodełko nisko(Kross Hexagon - tylko nie kojarzę jaki) no i kiepsko mu szło w końcu mało jeździ. W Rzeszowie NSB(Podnóżka/stopka na jedną rurkę[mocowanie] ale cena mnie zaskoczyła - 50zł, a nie jestem pewny czy bym jej nie wyrzucił jakby mi się otwierała na dziurach. Jeden sklep, do myszki, do MediaMarkt(chwila zabawy aby moja linka złapała 3 rowery)>Tesco>powrót do domu, zaczęło lekko kropić>mieliśmy jechać do kina ale już na skrzyżowaniu Dąbrowskiego>Hetmańskiej i jakiejś tam byliśmy dobrze zmoczeni to powrót do domu.

Dobrze, że mamy 31 dni w Sierpniu bo nie wiem czy bym miał czas dobić do 1500, a tak to pewnie i nadwyżka będzie.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa zyzyc

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]