Żwirownia - Lipie
Sobota, 11 lipca 2009
· Komentarze(0)
Kategoria z kimś
Z Mietkiem, chwile poskakaliśmy na główkę.
Deszcz zaczął kropić, to wracamy(na wodzie było widać, ale my nie czuliśmy dopiero po chwili).
Lipie>Wola Cicha>Niwa>Gusto>do góry>Głogów>Dom
Na Lipiu próbowałem za wywrotką jechać, ale ja czekam na wywrotkę zaraz za torami, a Mietek mnie wymija :/ wywrotka przejeżdża i zanim mnie Mietek minął i ja się zebrałem to wywrotka miała jakieś 45km/h a ja 20 :/ No i nie zdążyłem jej doścignąć.
Deszcz zaczął kropić, to wracamy(na wodzie było widać, ale my nie czuliśmy dopiero po chwili).
Lipie>Wola Cicha>Niwa>Gusto>do góry>Głogów>Dom
Na Lipiu próbowałem za wywrotką jechać, ale ja czekam na wywrotkę zaraz za torami, a Mietek mnie wymija :/ wywrotka przejeżdża i zanim mnie Mietek minął i ja się zebrałem to wywrotka miała jakieś 45km/h a ja 20 :/ No i nie zdążyłem jej doścignąć.