Kino>z siostrą i szwagrem

Poniedziałek, 18 maja 2009 · Komentarze(0)
O 12:20 wyruszyłem na Rzeszów z kumplem(on na Ukraine bo wczoraj swój rower ciut uwalił). I na Rzeszów :) Mimo ukrainy, średnia do Rzeszowa ok. 28km/h. Pokazałem mu gdzie jest NSB i o 13 pojechałem w swoją stronę czyli do Masakry odstawić rowerek. Tak gdzieś 13:16 rowerek odstawiłem i drepczę sobie do Heliosa odebrać bilety. Po Kinie kumple szli na nogach dla zabicia czasu to jechałem obok nich, do myszki na lody. Później na końcu Grunwaldziej rozstanie i Oni na autobusy, a ja rower i do domu. Od Rogoźnicy złapałem 27 to jechałem za nim, aż do samego osiedla. Zaraz po przyjeździce na basen się "umyć" ^^ to z 20-25x przepłynąłem dystans 25m. Później szwagier chciał, jeszcze raz na basen ale nie poszedłem. Pojechaliśmy na rower i tak dobiłem ok. 12-13km z nimi.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa oncic

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]