Do sklepu
Czwartek, 16 kwietnia 2009
· Komentarze(0)
Dom>sklep>dom :D Droga "szutrowa" a ja lubię jak się za mną kurzy to dość zacinałem :D Spowrotem, że jechałem z chlebem, a nie zabrałem worka trzymałem zębami opakowanko chleba, żeby móc dalej zasuwać na drodze.
Za to jak wyjechałem już na asfalt to się wlekłem ^^, stąd średnia jest jaka jest :D
Za to jak wyjechałem już na asfalt to się wlekłem ^^, stąd średnia jest jaka jest :D