Nie było czasu wyrywać się gdzieś dalej to tak sobie strzeliłem malutką. W Głogowie ludzie siedzą ;] Na Zabajce też spotkałem "rówieśników" Wola Cicha, Lipie, Rogoźnica też :D
Przeważnie asflalt, teren lubię ale w miarę suchy, za to błoto uwielbiam tylko jak jestem uwalony na całego, nienawidzę jak mam przejechać po błocie tylko kilkadziesiąt metrów=stracony czas na mycie roweru.